HEJ!
Z góry przepraszam, że post jest tak późno i jest taki, krótki lecz w następnym poście będzie się trochę więcej działo i nie chciałem zaczynać przyszłego posta już dziś tylko w przyszły weekend na spokojnie go zrobić. Mam nadzieję, że dzień mija wam, równie miło jak mi. miłego czytania...
Juilia: Jej w końcu nie ma śniegu i jest tak cieplutko mam nadzieję, że będzie tak do przyszłej zimy.
J: Muszę kopć i zbierać jak najwięcej żeby zarobić na kuchenkę i lodówkę, po to by nauczyć się gotować.
J: Teraz pozbieram plony z naszego okolicznego sadu.
Jak widać nasz domek coraz bardziej się rozbudowuje, oby tak dalej.
J: Dobrze, że mam też swój malutki sad, w którym mam też krzewy z owocami.
J: Fajnie by by było mieć przyjaciółkę, do którą można pogadać o swoich zmartwieniach, mam nadzieję, że kogoś poznam.
Julia zasadziła kwiaty, które będą potrzebne jej do ambrozji, po czym wzięła szybki prysznic.
J: Miałam dziś dość ciężki dzień i bardzo się zmęczyłam, idę spać.
To na tyle w tym pości, mam nadzieję, że się wam podobał, W następnym poście będzie więcej emocji i postaram się żeby był dłuższy.
CZEŚĆ!
Super post. Mam nadzieję że Julka da radę!
OdpowiedzUsuńja też... pozdrawiam
Usuń